Nie chcemy umierać za węgiel
Zakończyliśmy zbieranie podpisów popierających skargę do Komisji Europejskiej na przekroczenia benzo(a)pirenu w Polsce.
W piątek 17 lutego w obecności mediów przekazaliśmy podpisy pod apelem i skargę do Komisji Europejskiej na ręce Zastępczyni Dyrektora Przedstawicielstwa Przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Warszawie. Do tego momentu zebraliśmy widoczne na zdjęciach 24 tysiące podpisów. Łącznie apel poparło ponad 26 tysięcy osób - wszystkie podpisy przesłaliśmy do Komisji pocztą.
Zdjęcia: Bartek Kuzia




Kampania wspiera skargę do Komisji Europejskiej złożoną przez Akcję Demokrację, ClientEarth Prawnicy dla Ziemi, Stowarzyszenie Miasto Jest Nasze i Fundację Greenpeace Polska.
Dowiedz się więcej:
Benzo(a)piren jest jednym z najbardziej toksycznych składników smogu. Potrafi przenikać do układu oddechowego i krwiobiegu, zwiększając wystąpienie groźnych chorób. Gromadzi się w organizmie i może powodować raka, upośledzać płodność i działać szkodliwie na dziecko w łonie matki.
Międzynarodowa Agencja Badania Raka (IARC) zakwalifikowała benzo(a)piren do pierwszej, najwyższej, grupy substancji rakotwórczych. Przyjmuje się też, że nie istnieje bezpieczny poziom stężenia substancji. Z tego powodu Światowa Agencja Zdrowia (WHO) przyjęła poziom dopuszczalny w wysokości 0,12 ng/m34, niższy od poziomu 1 ng/m3 obowiązującego w Unii Europejskiej.
Głównym źródłem benzo(a)pirenu w Polsce jest spalanie węgla. Niemal 80% stężeń tej substancji w powietrzu pochodzi ze spalania paliw stałych w domowych piecach i kotłach. Pozostałe źródła to emisja z transportu i przemysłu.
Polska jest ewenementem w skali Unii Europejskiej. Ponad 80% domów jednorodzinnych jest ogrzewana przez piece, kotły i kominki opalane węglem i drewnem. Łącznie w domowych piecach spalamy ok. 10 mln ton węgla rocznie, w dużej mierze są to tzw. “odpady węglowe” - muły, floty i miały o największej zawartości siarki i innych szkodliwych substancji i najniższej kaloryczności.
Dane państwowych instytucji pokazują wyraźnie, że najwyższe stężenia benzo(a)pirenu występują w miejscach, w których pali się węglem i drewnem w piecach nie spełniających norm. Taki rozkład zanieczyszczeń nie miałaby miejsca, gdyby smog był do Polski nawiewany.
Stężenia benzo(a)pirenu w Polsce łamią obowiązujące w naszym kraju i Unii Europejskiej przepisy. Dopuszczalne stężenie wynosi 1 ng/m3 powietrza. Natomiast w 2015 r. średnia stężenia w Polsce wynosiła 4,76 ng/m3.
Skala zjawiska wskazuje na systemowy charakter problemu oraz nieskuteczne działania podejmowane przez kolejne rządy.
Z powodów proceduralnych obywatele i obywatelki a także organizacje pozarządowe są pozbawione możliwości dochodzenia sprawiedliwości przed sądem w Polsce. Nie mają gdzie zaskarżyć łamania prawa w zakresie ochrony powietrza, którym oddychają (np. nieskutecznych programów ochrony powietrza).
Jesteśmy gotowi do współpracy ze wszystkimi instytucjami, które chcą skutecznie poprawiać jakość powietrza w Polsce i robimy to. Współpraca nie może jednak oznaczać akceptacji do bierności i zaniedbań. Są wśród nas kobiety w ciąży, dzieci, osoby z chorobami płuc czy osoby starsze - oni nie mogą czekać bez końca na poprawę jakości powietrza.
Niewiele, choć Polska wypada na tle Europy najgorzej, jeśli chodzi o zanieczyszczenie powietrza. Władze sprzyjają wydobyciu i spalaniu węgla złej jakości – głównego źródła benzo(a)pirenu w powietrzu.
Kolejne rządy obawiały się wycofania odpadów węglowych ze sprzedaży detalicznej wiedząc, że może to oznaczać mniejsze zyski dla spółek węglowych. Zdrowie Polaków jest niestety na drugim planie.
Normy jakości dla węgla były jednym z najważniejszych punktów programu rządowego “Czyste powietrze”. Niestety opublikowany projekt rozporządzenia w tej sprawie dopuszczałby do dalszej sprzedaży niemal wszystkie odpady węglowe.
W zapowiedzianym przez rząd Programie "Czyste powietrze" planowane jest wprowadzenie mechanizmów pomocowych pozwalających na zakup czystszych paliw na cele ogrzewania. Osoby o najtrudniejszej sytuacji materialnej mają więc uzyskać wsparcie państwa.
Już teraz w Krakowie działa program osłonowy dla osób znajdujących się w trudnej sytuacji materialnej. Jeśli wymiana źródła ogrzewania łączy się ze wzrostem kosztów, to miasto dopłaca różnicę. Dzięki temu wymiana źródeł ogrzewania jest możliwa nawet wśród najuboższych.
Nie stać nas na brudne powietrze. Wycofanie najgorszej jakości węgla ze sprzedaży detalicznej będzie kosztować kopalnie 2 mld złotych (niecałe 500 mln euro) rocznie. Dla porównania koszty zanieczyszczenia powietrza wynoszą w Polsce nawet 26 mld euro rocznie. Z powodu chorób, łącznie przebywamy 19 mln dni roboczych na zwolnieniach lekarskich, wydajemy 1,5 mld euro na leki i 88 mln euro na opiekę zdrowotną.
Nie zapłacimy ani złotówki, jeśli do czasu ewentualnego wyroku przed Trybunałem Sprawiedliwości UE poprawimy jakość powietrza w naszym kraju.
Apel do Komisji Europejskiej
Polska ma najbardziej zanieczyszczone powietrze w Europie. Co roku z powodu smogu w naszym kraju przedwcześnie umiera blisko 50 tys. osób*.
Mamy dosyć bezczynności kolejnych rządów i stawianiu węgla ponad zdrowiem obywateli.
Apelujemy do Komisji Europejskiej o pilne zajęcie się problemem łamania przez Polskę unijnych norm jakości powietrza, szczególnie w zakresie przekroczeń norm rakotwórczego benzo(a)pirenu.
* Raport Europejskiej Agencji Środowiska 2016 "Air quality in Europe — 2016 report", Tabela 10.1.