Adresaci Premier RP Mateusz Morawiecki
Domagamy się dymisji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry. Żądamy rozdzielenia funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego. Domagamy się pilnego, niezależnego śledztwa, które wyjaśni ataki na sędziów, płynące z ministerstwa sprawiedliwości.
Chcemy żyć w kraju, w którym my obywatele i obywatelki Polski, możemy czuć się bezpiecznie niezależnie od tego, czy zgadzamy się z obecną władzą, czy krytykujemy ją i patrzmy jej na ręce.
Uzasadnienie - kliknij, żeby przeczytać!
Za atak na niezawisłość sędziów, zarządzany przez Ziobrę, płacimy wszyscy. W braku Krajowego Planu Odbudowy, w karach za funkcjonowanie nielegalnej Izby Dyscyplinarnej, w wyższej inflacji i mniejszym bezpieczeństwie przez pogorszone relacje z Unią Europejską. Ponadto, portal Onet.pl już 3 lata temu ujawnił, że to bezpośredni podwładny Zbigniewa Ziobry, wiceminister sprawiedliwości, Łukasz Piebiak (podał się do dymisji [1]), stoi za zorganizowaniem nagonki na sędziów [2]. Według podpartych dowodami doniesień dziennikarzy to właśnie z kierowanego przez Ziobrę resortu płynęły polecenia atakowania sędziów, naruszające prawo do prywatności i będące jawnym przekroczeniem uprawnień funkcjonariusza publicznego i złamaniem prawa.
W sytuacji, gdy funkcje prokuratora generalnego i ministra sprawiedliwości są połączone, a prokuratura niejednokrotnie jest ręcznie sterowana przez Ziobrę, nie ma gwarancji niezależnego śledztwa prokuratorskiego w tej sprawie. Ciężko sobie wyobrazić, aby nadzorowana przez Ziobrę prokuratura rzetelnie i bezstronnie wyjaśniła aferę w resorcie kierowanym przez przełożonego wszystkich prokuratorów.
Śledztwo w tej sprawie musi mieć zapewnione najwyższe standardy niezależności.
[1] Piebiak podał się do dymisji. "W poczuciu odpowiedzialności za powodzenie reform", Polsat News, 20.08.2019 r.
[2] Fala komentarzy po publikacji Onetu nt. farmy trolli w Ministerstwie Sprawiedliwości, Onet.pl, 19.08.2019 r.
Kary za funkcjonowanie nielegalnej Izby Dyscyplinarnej wynoszą już prawie miliard złotych. W krytycznym momencie wojny za progiem i olbrzymiej inflacji, niebezpieczne zabawy Ziobry kosztują każdego z nas ogromne pieniądze. Ponadto, wraca znów afera hejterska, której sercem było właśnie zarzadzane przez Ziobrę Ministerstwo Sprawiedliwości. Ze śledztwa Onet.pl wynika, że bezpośredni podwładny i bliski współpracownik ministra prowadził działalność, która z całą pewnością była głęboko nieetyczna, a być może – niezgodna z prawem. Zbigniew Ziobro ponosi odpowiedzialność polityczną za te działania. Jeśli o nich wiedział i je nadzorował, powinien za to odpowiedzieć karnie; jeśli nie miał tej świadomości, świadczy to o braku kompetencji do kierowania resortem.
Dalsze pełnienie przez niego funkcji Prokuratora Generalnego oznacza natomiast głęboki konflikt interesów – nadzorowana przez niego jednostka miałaby się zajmować śledztwem i ściganiem przestępstw, popełnionych przez jego podwładnych. Nie możemy mieć żadnego zaufania, że upolityczniona prokuratura prowadzi rzetelne, sprawiedliwe śledztwo. Efektów zresztą nie widać.
Działania Łukasza Piebiaka powodują jasny konflikt interesów, ale argumentów za tym, żeby nie łączyć tych dwóch funkcji w jednym ręku, jest więcej.
Polska jest jedynym krajem Unii Europejskiej, gdzie funkcje te są połączone, stało się to w 2016 roku, głosami Prawa i Sprawiedliwości. Stało się tak m.in. wbrew opinii Krajowej Rady Sądownictwa, która już wtedy zwracała uwagę, że organy ścigania muszą być odporne na naciski i wpływy polityczne. Te przewidywania okazały się słuszne. Od czasu objęcia władzy w Prokuraturze przez Zbigniewa Ziobro wymieniono prawie 100 proc. kadry na stanowiskach kierowniczych – wielu nowych prokuratorów awansowało mimo braku wymaganego stażu pracy albo toczących się postępowań dyscyplinarnych.
Dorzucisz się?
Jeśli uważasz, że to co robimy jest ważne i chcesz wesprzeć nasze kolejne kampanie, prosimy Cię o wpłacanie choćby 5 złotych. Dążymy do tego, żeby Akcja Demokracja utrzymywała się z wpłat indywidualnych osób, ponieważ to pozwala nam zachować niezależność od instytucji, korporacji, rządów. Chcemy być odpowiedzialni jedynie przed ludźmi, dla których działamy. Dorzuć się do wspólnej sprawy!
Nasze wydatki utrzymujemy na niskim poziomie. Pieniądze, które otrzymujemy od grantodawców wydajemy na: płace dla kilkuosobowego zespołu, niewielkie koszty biurowe, utrzymanie infrastruktury technologicznej potrzebnej do prowadzenia akcji oraz na działania związane z prowadzeniem kampanii. Na koniec każdego roku podajemy do publicznej wiadomości nasze wydatki. Przejrzystość finansowa jest dla nas bardzo ważna.
Jeśli chcesz wesprzeć nasze działania i wpłacić pieniądze, przyjmujemy darowizny poprzez bezpieczną platformę do płatności PayU. Pamiętaj, żadna kwota nie jest za mała.
Inne sposoby na dokonanie wpłaty:
Klasyczny przelew na konto:
Prosimy o wpisanie w tytule przelewu: "darowizna na cele statutowe" oraz twojego adresu e-mailPrzelew z Polski
Odbiorca Fundacja Akcja Demokracjaul. Kanonia 24/26 lok. 2
00-278 Warszawa
Numer konta:
44 9011 0005 3030 0042 2000 0040
Vistula Bank Spółdzielczy
ul. Rębowska 2
09-450 Wyszogród, Polska
Wpłaty z zagranicy
Numer konta:PL44901100053030004220000040
KOD SWIFT: POLUPLPR
PayPal
Regularne wsparcie w PayPal
Wybierz kwotę, jaką chcesz nas wesprzeć.
Zobacz regulamin darowizn